Cześć jestem Rose Harwig , pewnie mnie znacie bo Oliwia o mnie już
pisała. Opowiem wam historię , nie wyssaną z palca , opowiem prawdziwą z
mojego życia.
Moja mama zmarła po paru dniach gdy mnie urodziła ,
była również chora na raka i musiała wybrać -Rose (czytaj Rozi) lub jej
życie.A więc co postanowiła już sami wiecie.A może kilka słów o mojej
mamie ? Była wysoką , z kobiecymi krztałtami rudowłosą biznesłomen.Jej
twarz była okrąglutka lecz ważyła zalwdwie 60 kg. (z tego co mi
opowiadał tata i reszta rodziny).
Kiedy miałam 12 lat mój ojciec przyprowadził do domu jakąś dziwkę-tak nazywam jego żonę.
Ona leciała na kasę lecz mój tata tego nie zauważył bo był wpatrzony tylko w pracę.
Dziwka czyli Madison miała dwie córki z dwoma różnymi facetami.
Jedna nazwyała się Perrie a druga Van (czytaj Wan) tak wiem dziwnie to brzmi Van.A co do mojego życia:
Chodziłam
do szkoły spiewu przez 10 lat bo zaczynałam śpiewać w wieku 5 lat ,
poprzestałam na tym z powodu problemów w rodzinie.Interes taty marnie
szedł , Madison a raczej dziwka , odeszła od taty gdy nie dawał jej kasy
na te drogie ciuchy z CHANEL.
Te dziewczyny(Per-tak wszyscy na
nią wołają i Van) w wieku 13 lat straciły dziewictwo.Ja chcę to robić z
tym jedynym, wiem głupio brzmi.
Miałan najwyższą średnią z całej
klasy i nawet szkoły lecz nie byłam.kujonem.Nie nosiłam kujonek (te
wielkie okulary) ani aparatu na zęby,wszyscy ,prawie wszyscy mnie
lubili.W szkole byliśmy podzieleni na grupki:
-Kujony w 100%
-Chidliderki
-Popularni
-Ładni
-Lesbijki(bylo ich duzo)
-Geje
-Bi
Nie należałam do żadnej z tych grup.Była jedyna w swoim rodzaju tak zwana "HIPSTEREM".
Miałam
wszystko co chciałam , byłam jedynaczką to chyba z tego powodu.Tata
kupował mi dosłownie wszystko , nie ważbe czy kosztowało 10 zł. czy 1000
zł.
PRZEJDZMY JUŻ DO HISTORII Z ŻYCIA :
Przyszłam ze szkoły o godzinie 17.00 miałam 1 godzinę czasu do zajęć tanecznych.Weszłam do domu gdy nagle tata powiedział :
-Pakuj się jedziesz do kogoś-warkną oschle
-Tato a gdzie jadę ? -powoedziałam spokojnie
-Jak dojedziesz będziesz widziała-za 20 minut masz być gotowa.-powiedział w pośpiechu.
-ale co z ....-nie dokończyłam
-Droga panno kto cię utrzymuje? -spytał oschle
-Ty .-powiedziałam ze łzami w oczach
-Idz się pakuj i nie becz jak małe dziecko.
WILLIAM POV (tata Rose)
Miałem dość wszystkiego,przez nią umarła Rose(imie mojej mamy).
Wszystko na mnie spadło jeszcze to z Braunem i Bieberem jeszcze najlepiej bybyło gdyby psy(policja) się do tego dołączyły.
ROSE POV
Co racie odszczeliło do tego łba?
Może ma mi za złe że się urodziłam.
-Rose zejdz mi w tej chwili-warkną pijany ojciec trzymający coś w ręku.
-Już lecę.
-Tu masz adres gdzie masz jechać przyjedzie po ciebie Kenny.
ROSE POV
Zaraz Kenny to ochroniaż Bieber'a.
Nie wspomniałam.Bardzo lubię Bieber'a i w ogóle ale nie jestem w tym fandomie.
Lecz przecierz Kenny'ch na calym swiecie to ło ho ho.
--------------------------------------------
Dziękuje za przeczytanie.Ps.: Bardzo było by mi miło gdyby były jakieś komentarze :* ~~Maruda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz