2 "W drogę już czas"

Kenny . To był ten Kenny. Czarnoskóry grubas wysiadający z auta.
-Rosalie Harwig ?
-Tak tutaj jestem.
-Mógłbym chwile porozmawiać z ojcem?-spytał
-Tak najchetniej go zabij-powiedzialam
-Kochanie powiem ci wszystko jak już będziemy jechać-powiedział niepokojąco
-Koleś po pierwsze nie mów do mnie 'Kochanie'
-Wsiadaj do auto osmiornico-warkną
Jak kazał tak zrobiłam
ROSE POV
Co ja zrobiłam do kurwy nędzy ?
-Panie Kenny-powiedziałam nieco śmialej
-Mów mi Kenny tak poprostu.
-Szpoko.Powiesz mi o co chodzi ??
-Nie teraz,w pewnym czasie ci powiem,
-Ale dlaczego ? -spytałam się ,lekko unosząc głos
-Rose proszę nie krzycz.Powiem ci jedynie gdzie jedziemy.Wiesz kto to Scooter Braun ?
-Tak wiem.
-No właśnie jedziesz do niego w sprawie bezpieczeństwa własnego-odparł Kenny
-No ale po co ?
-Powiem ci trochę historii.
-Twoja mama Rose nie zmarła,gdy dowiedziała się ,że William jest wmieszany w gang.
-Co jak ?Jaki gang ?-rozpłakałam się
-Gang , zwykły gang bez nazwy.A co najlepsze Twoja mama po porodzie uciekła z tobą w dal a gang William'a  ją złapał zabił i co do ciebie , tata ci tak powiedział bo chciał mieć córkę.
A poza tym wysłał cię do Scootera abyś mogła być bezpieczna bo jutro ma przyjechać gang i idą na tak zwaną 'misję'-wytłumaczył wszystko po kolei
-Ale co jak oni go zabiją ? -pytałam dość spokojnie
-Chodzi o to , że zabił twoją matkę bo nie chciał żebyś ty umarła , to znaczy że zabił ją bo on nie chciał zginąć a teraz on zostanie zabity abyś ty nie została .Rozumiesz już ? -spytał dysząc
-No tak.
-Będziemy za 3 minuty-powiedział Kenny
-Dobra, chyba już jesteśmy.
Wychodzicie z auta
-Kenny zabierzesz  mi tą walizkę ?
-Okej.Chodź do środka.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
COŚ:
Scooter zaprosił chłopców z ekipy.(samych chłopców)Wśród nich był Justin.

Jesteście ciekawi co zrobią chłopcy na widok Rose ?
W co była ubrana ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz