12 "Koncert"

Gdy rano się obudziłam była 07:00 godzina;
-O nie Justin ma koncert-pomyślałam
Ubrałam się w fioletową spódniczkę i czarną bluzkę , ubrałam czarne  lity i zeszłam na dół.
-Cześć kochanie-powiedział Justin
-Hej,za ile jedziemy na koncert ?-oczekiwałam na buziaka z jego strony.
-Za 1 godzine musimy być na arenie.
-Okej, ale idź się ubierać.
Justin poszedł się ubrać , zza drzwi wyszła jakaś dziewczyna.
- kochanie- powiedziała
- justin kto to ma być?
-To jest dziewczyna Alfredo.
Minęło już trzydzieści minut.
-Justin jedziemy już.-oznajmiłam
Wsiedliśmy do auta i Juss puścił 'OLLG'.
-Justin to tu.
-No wysiadaj.
Weszliśmy do areny, była bardzo duża, Justin przygotowywał z chłopcami jak i która piosenka pierwsza.
-Justin ludzie zaczynają się zbierać.-powiedziałam
-Widzę.
-Za moment Justin będzie śpiewał OLLG ciekawe która to będzie dziewczyna-pomyślałam gdy nagle przerwały mi słowa :
-Kochani chciałbym zaprosić na scenę Rose, jest to moja dziewczyna.
Weszłam na scenę i usłyszałam piski i buczenie.
Justin kazał mi usiąść na krześle, więc usiadłam.Śpiewał do mnie HAS GONE BI LON LES LONLY GORL.
+__________________________________+
Podoba się ?
1 komentarz = następny rozdział.
: *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz