Mama Jussa nie miała nic przeciwko , że byliśmy nadzy.
Ona tak nad nami sterczała gadając coś do siebie.
-Mamo wyjdź -Zasłaniał mnie Justin swoim ciałem mówiąc coś do Matki
-Ale nie ma się czego wstydzić-odpoiedziała
-Justin kochanie kto to?-pytałam zaspana
-Emm kochanie to moja mama
-Jesu Justin ja jestem nago a tu pani Pattie , najlepiej niech jeszcze dzieci wlecą - zakrywałam się kołdrą
-Nie ma się czego wstydzić mała-powiedziała pani Pattie
-Ale proszę pani ja z takiej strony - wkuliłam się pod kołdrę w dobrym czasie bo Jeremy wszedł do pokoju.
-Mamo ! Tato wyjdźcie już ona się wstydzi ! -wykrzyczał Justin
-Kochanie dzisiaj pojedziemy na zakupy-powiedział Justin.
-Okej a o której ?-zapytałam
-Za 30 minut.
ROSE POV
Myliśmy zęby wygłupiając się dalej nago , to wyglądało jak sperma a to w rzeczywistości to pasto do zębów.
Ubrałam się w to i pojechaliśmy autem Justina.
Na szczęscie nikt nas nie dopadł. Kupiłam sobię:
- to
-to
-to
i
jeszcze wiele innych rzeczy.
Gdy przyjechalismy wlecielismy szybko do pokoju Jussa , rozebrałam sie i
nagle Justin krzyknął ze nie ma kondonow.
Poczekalismy chwile i ktos podsunął kondony zza drzwi.
--**+18**--
Justin założył sobie gumke na penisa. Spytal sie mnie czy jestem gotowa.
Justin jezdzil rekami po calym ciele,jego usta byly wszedzie na moim
ciele poczulam jak gryzie moją wargę sromową i zaczą lizać moją
muszelkę*.
Spytal sie czy chce mu zrobic loda na to odpowiedzialam ze zawsze.Nagle
wchodzi we mnie Jerrym , dosc glosno jeklam bo byl to moj pierwszy raz.
Lezalam z rozkroczonymi nogami i Justin lizał, gryzł moja cipkę.
Gdy jego penis znajdowal sie w mojej buzi nagle wszedl do pokoju
Alfredo.
Czulam sie tak niezreczne ze najlepiej jakbym sie zabila -,-"
Ale kontynuowalismy zabawę.
Wchodzil i wychodzil ruszal na prawo i na lewo w dol i w gore aż nagle
pękła gumka.
Justin nie przejmował sie tym ze bede nosila jakiegos bahora przez 9
m-sc.
Wyciagną nowa gumke.
I jak Juss zawsze mowil i mnie prosił zeby zrobic pozycje na 69. Skusil
mnie.
------------------------------
"WULGARNE SŁOWA" -Nastèpny rozdział.
2 kom. I dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz